Gramy dla Krzysztofa. Charytatywny spektakl Wioski Artystycznej Janowo

Krzysztof Łazarski

Wioska Artystyczna Janowo włącza się w pomoc dla Krzysztofa Łazarskiego z Paprotna. Improwizatorzy charytatywnie zagrają niedzielny „Wieczór komedii”, a pieniądze zebrane od widzów w ramach dobrowolnych datków przeznaczone zostaną na rehabilitację 42-latka. Jeszcze roku temu był on członkiem wioskowej ekipy techniczno-administracyjnej, dziś ma czterokończynowy niedowład i wymaga całodobowej, specjalistycznej opieki.

Krzysztof był pełnym energii młodym mężczyzną, który wiódł szczęśliwe życie u boku ukochanej żony i 13-letniego syna Łukasza. Niecały rok temu, pewnego październikowego wieczoru, zaczęła go bardzo boleć głowa. Tabletki nie pomagały, konieczna była wizyta w szpitalu w Gryficach. Diagnoza lekarska po tomografii komputerowej brzmiała jak wyrok – tętniak mózgu.

Pacjenta przewieziono na operację do Szczecina, gdzie przeprowadzono klamrowanie. Zabieg przebiegł bez komplikacji, ale Krzysztof był śpiączce przez prawie dwa tygodnie. W tym czasie doszło u niego do obustronnego udaru i niedowładu. Trafił do Konstancina na rehabilitację, która zaczynała przynosić efekty.

– Wszystko szło dobrze, ale 3 stycznia miał kolejny udar i krwotok, wdało się wodogłowie. Krzysiek już siedział, ruszał dwoma rękoma, ale wszystko to, co wypracowaliśmy z mężem, przepadło – mówi zrozpaczona Mariola Łazarska. Początkowo brała zwolnienia, ale musiała wrócić do pracy, ponieważ jest jedyną żywicielką rodziny.

Krzysztof może dziś nieznacznie ruszać lewą ręką i głową.

– Jest całkowicie świadomy, wszystko pamięta i rozumie, ma ogromną wolę walki o powrót do sprawności – mówi Mariola Łazarska. – Jak wychodzę z domu, to zostawiam go pod opieką 80-letnich rodziców. Na opiekę wydaję minimum 1000 zł miesięcznie, przynoszę do domu całe reklamówki leków i środków do pielęgnacji. Co mówią lekarze? Zwiedziłam pół Polski, byłam u najlepszych profesorów. Nie dają wielkiej nadziei, ale też jej nie odbierają.

Mariola Łazarska wierzy zatem, że jej mąż wróci kiedyś do zdrowia, choćby częściowo odzyska sprawność, by cieszyć się życiem u boku ukochanej rodziny.

– Przeżyłam z Krzysiem bardzo dużo, nie poddajemy się, cały czas żyjemy nadzieją, że wróci do sprawności. Rehabilitant mówił nam, że to możliwe, że pracuje wiele lat i widział różne przypadki. Czasem mózg zaczyna się nagle odblokowywać i pacjent, który był „roślinką” chodzi, biega i wraca do normalnego życia.

Niedzielny „Wieczór komedii” to przedstawienie improwizowane, podczas którego publiczność decyduje o losach spektaklu. Improwizatorzy muszą błyskawicznie odnaleźć się w nowej rzeczywistości: znaleźć ciętą ripostę, stać się dowolną, wybraną przez widownię postacią, przedmiotem, a czasami po prostu zaśpiewać piosenkę na zadany temat…

Podczas tego wyjątkowego wieczoru, wszystko odbędzie się z dedykacją dla Krzysztofa i jego najbliższych. Będzie można też wyposażyć się w wioskowe gadżety: koszulki, magnesy, czapeczki i ołówki. A jeśli ktoś nie może wziąć udziału w spektaklu? Może nabyć się w Charytatywny Bilet Wirtualny. Wystarczy kupić go na stronie www.janowo.art i tym samym wesprzeć Krzysztofa. A w tym czasie fizycznie być w domu, w pracy lub w dowolnym innym miejscu; a myślami z nami.

Dodaj komentarz